Dowiedz się, na czym polega popularny błąd, który popełniają inwestorzy i co on ma wspólnego z sytuacją, kiedy giełda znajduje się na ATH, czyli na szczytach wszech czasów.
Szczyty wszech czasów mogą wydawać się złym momentem na inwestowanie, ale to normalne – w przeszłości często zdarzały się takie sytuacje. Poniżej wykres funduszu ETF o tickerze SPY. Jest to fundusz który replikuje wyniki indeksu SP500 inwestując w 500 największych amerykańskich akcji. Jak widać na zestawieniu poniżej indeks SP500 w ciągu ostatniej dekady wielokrotnie w ciągu roku odnotowywał nowe szczyty wszech czasów. Od początku 2024 do 18 czerwca mieliśmy do czynienia z 31 takimi sesjami giełdowymi. Patrząc dalej wstecz zobaczymy serię takich okresów z przeszłości.
* Dotychczasowe wyniki nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów
Przed nami druga połowa roku 2024. Na skutek wysokich stóp procentowych rekordowa ilość kapitału utrzymywana jest w funduszach rynku kasowego, które to do tej pory wypłacały 5%. Amerykańskie fundusze rynku pieniężnego osiągnęły najwyższy w historii poziom 6,12 biliona dolarów (źródło: Bloomberg). Jako że na przestrzeni ostatniego kwartału 2023 oraz przez całą pierwszą połowę roku indeks SP500 gwałtownie się umocnił i aktualnie znajduje się na historycznie wysokich poziomach, inwestorzy mogą się zastanawiać, czy nie przesunąć kapitału z gotówki do akcji. Ale jak tego dokonać, skoro rynek tak już odjechał? Pojawiają się obawy, że jeśli inwestor dołączy do rynku, trafi w sam raz na okres spadków czy nawet odwrócenia trendu. I tu warto zapoznać się z pewnym zjawiskiem psychologicznym nazywanym błędem hazardzisty.
Okresy wzrostów na rynkach mogą wywołać u inwestorów niepokój i obawę, że korekta będzie nieunikniona. Dlaczego?
Błąd hazardzisty to sytuacja, w której wierzymy, że na prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia wpływają wyniki poprzednich zdarzeń. Inwestorzy mogą mieć poczucie, że giełdę czeka korekta, ponieważ wzrosty utrzymują się już od długiego czasu. W ten sam sposób koło ruletki nie musi przy następnym obrocie zatrzymać się na czerwonym, ponieważ kilka ostatnich wyników zatrzymał na czarnym. Tak samo giełda nie musi notować spadków tylko dlatego, że notuje długotrwające wzrosty. To prawda , że notowania giełdowe posiadają swój rytm. Istnieje pojęcie hossy na giełdzie, pojęcie bessy, istnieje moment impulsywnych wzrostów i okresy korekty, jednakże obawy, że rynek dokona korekty tylko dlatego, że jest w serii wzrostów jest błędem hazardzisty.
Zbyt wielu inwestorów jest stale poza rynkiem, obawiając się rychłej korekty czy nawet krachu. Te obawy powodują, że starają się oni przewidzieć co będzie się działo z notowaniami giełdy w przyszłości. Takie działania są szkodliwe dla nich z dwóch głównych powodów. Po pierwsze jest niemożliwe przewidzenia w przód przebiegu zdarzeń. Po drugie takie działania powodują, że ostatecznie inwestor nie inwestuje i jego pieniądze nie są zainwestowane w akcjach.
Na giełdzie to nie wyczucie czasu ma znaczenie. Dużo ważniejszy jest czas spędzony w inwestycji na giełdzie. Poniżej roczne wyniki indeksu SP500 od 2016 do 24.06.2024. W tym też czasie mieliśmy gwałtowne spadki na skutek pandemii Covid oraz spadki wywołane najbardziej gwałtownym podwyższaniem stóp procentowych przez banki centralne oraz obawy przez recesją. Tymczasem skumulowany zysk w funduszy na indeks SP500 ticker SPY za ten okres to 166%.
* Dotychczasowe wyniki nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów
Od początku 2016 do 24 czerwca 2024 wynik 166%. Czyli z inwestycji początkowej 10 000 USD dziś mielibyśmy 26 600 USD /z pominięciem prowizji/. Technicznie taka inwestycja była bardzo prosta. Wystarczyło dokonać jednej transakcji kupna funduszu ETF i trzymać taką inwestycji na koncie do dziś. Natomiast cała praca inwestora odbyła się w jego nastawieniu psychicznym i zaakceptowaniu, przyjęciu ryzyka.
źródło: dorseywright.com
* Dotychczasowe wyniki nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów
źródło: dorseywright.com
* Dotychczasowe wyniki nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów
Uważam, że kluczem do sukcesie na giełdzie jest:
– akceptacja zmienności giełdzie, a co za tym idzie akceptacja korekt, które są nieodłączną częścią giełdy.
– zrozumienie, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości.
Nigdy nie ma idealnego momentu na inwestycję. Idealny on się może jedynie wydawać, jeśli spojrzymy na wykres wstecz, już po fakcie.
Otwórz konto w DIF Broker i rozpocznij inwestowanie wykorzystując do tego akcje oraz fundusze ETF. Minimalny depozyt początkowy to 2000 EUR.
Strategia uśredniania dolara Dollar Cost Avarage
źródło okładka: Alex Honnold climbs El Capitan in Yosemite, California. Photograph: Jimmy Chin/National Geographic